Pomysly kulinarne dnia codziennego, 
Every day recipes,
Ricette per ogni giorno |
| #SmakołykiAngeli #leprelibatezzediangela #angelasdelicacies |
Składniki/Ingredients/Ingredienti:
3/4 szklanki wody/ 3/4 cup water/ 3/4 di tazza di acqua
2 szklanki cukru/ 2 cups sugar/ 2 tazze di zucchero
1 łyżeczka soku z cytryny/ 1 ts lemon juice/ 1 cucchiaino di succo di limone
+
5/8 szklanki skrobi kukurydzianej/ 5/8 cup corn starch/ 5/8 di tazza di amido di mais
1/2 szklanki wody/ 1/2 cup water/ 1/2 di tazza di acqua
konfitura z róży/ rose preserve/ marmellata di rose
skrobia kukurydziana do oprószenia/ corn starch for dusting/ amido di mais per cospargere
Polski
Wykonanie: Uwaga: klasyczne rachatłukum jest o wiele gęstsze, moja propozycja to mniej gęste kisielki, jakie widzicie na zdjęciach, ale można kisiel dłużej odparować i zagęścić, jak kto woli.
Przygotować foremkę, natłuścić ją. Zagotować wodę z cukrem i sokiem z cytryny (można tez dodać 1/8 łyżeczki kwasku cytrynowego). W międzyczasie rozprowadzić skrobie z wodą. Gdy woda z cukrem będzie się gotować, stopniowo wlewać masę skrobiową do wody, ciągle mieszając, doprowadzić do uzyskania gęstego kremu. Proces ten jest dość długi, na wolnym ogniu trzeba mieszać ten kisiel tak długo, aż uznamy iż jest wystarczająco gęsty. Można zrobić próbkę na talerzyku, odlać łyżeczkę masy i ostudzić, jeśli będzie nas satysfakcjonować, można zdjąć z ognia. Inny test, bardziej precyzyjny, to włożyć łyżkę masy do szklanki z lodem, jeśli po schłodzeniu będzie miała postać stałą, znaczy, że wyjdą nam poprawne tradycyjne kostki.
Gdy usatysfakcjonuje nas gęstość masy, dodać do niej konfiturę z róży (ja dałam mały słoiczek domowej konfitury z płatków róży ucieranych z cukrem i sokiem z cytryny) i można dodać jeszcze soku z cytryny do smaku. Doprowadzić do wrzenia i rozpuszczenia wszystkich składników, odstawić z ognia. Wlać masę do przygotowanej formy, wyrównać szpachelką - uwaga, jest kleiste i odstawić do ostudzenia, można dać później do lodówki. Pokroić na male kawałki, oprószyć skrobią kukurydzianą, by się nie sklejały, lub po prostu nałożyć do salaterki i zjeść jako kisiel.
Przygotować foremkę, natłuścić ją. Zagotować wodę z cukrem i sokiem z cytryny (można tez dodać 1/8 łyżeczki kwasku cytrynowego). W międzyczasie rozprowadzić skrobie z wodą. Gdy woda z cukrem będzie się gotować, stopniowo wlewać masę skrobiową do wody, ciągle mieszając, doprowadzić do uzyskania gęstego kremu. Proces ten jest dość długi, na wolnym ogniu trzeba mieszać ten kisiel tak długo, aż uznamy iż jest wystarczająco gęsty. Można zrobić próbkę na talerzyku, odlać łyżeczkę masy i ostudzić, jeśli będzie nas satysfakcjonować, można zdjąć z ognia. Inny test, bardziej precyzyjny, to włożyć łyżkę masy do szklanki z lodem, jeśli po schłodzeniu będzie miała postać stałą, znaczy, że wyjdą nam poprawne tradycyjne kostki.
Gdy usatysfakcjonuje nas gęstość masy, dodać do niej konfiturę z róży (ja dałam mały słoiczek domowej konfitury z płatków róży ucieranych z cukrem i sokiem z cytryny) i można dodać jeszcze soku z cytryny do smaku. Doprowadzić do wrzenia i rozpuszczenia wszystkich składników, odstawić z ognia. Wlać masę do przygotowanej formy, wyrównać szpachelką - uwaga, jest kleiste i odstawić do ostudzenia, można dać później do lodówki. Pokroić na male kawałki, oprószyć skrobią kukurydzianą, by się nie sklejały, lub po prostu nałożyć do salaterki i zjeść jako kisiel.
Źródło:/Source:/La ricetta originale:
No comments:
Post a Comment